Prolog

Lucy Allen obudziła się bardzo późno. W ogóle nie mogła zasnąć. Nie lubiła nocy. Wszystkie jej nieprzespane noce były wyłącznie z powodu braku miłości ze strony rodziców i chłopaka, którego niestety nie miała. Nigdy. Jej życie było trudne. Gdy miała trzynaście lat jej matka zmarła na raka. Lucy wpadła w depresję po śmierci. W tamtych chwilach powinna bardziej zbliżyć się ze swoim ojcem. Ale tak nie było. Ona jeszcze bardziej się zamknęła. A teraz? Nie rozmawia z nim.. Nawet się nie widują. On pracuję od rana do nocy. Ona chodzi do szkoły. Wydaję się, jakby mieszkała sama.
Dzisiaj jest zakończenie roku. Ona nie chciała iść. Pożegnanie ze przyjaciółkami, i płacz. Nie w jej przypadku. Ona nie miała przyjaciółek, z nikim nie była przywiązana. Ale spotkała jego. Doszedł do jej klasy w trzeciej gimnazjum. Ona się w nim zakochała. Był przystojnym brunetem, o szerokich ramionach, cienkich i namiętnych ustach. Jego oczy były o kolorze zielonym. Był wysoki i umięśniony. Każdą podrywał. Tą każdą ładną, seksowną i atrakcyjną.
Jednak on jej nie zauważył. Nigdy.
"Szkoda"- pomyślała.
Lucy leżała na swoim łóżku. Była sama. Jej ojciec wyjechał do pracy. Jak zawsze. Aż nagle Lucy usłyszała dzwonek do drzwi.. Nie chciała otwierać, ale ktoś się dobijał, i zaczął walić w drzwi.
Lucy popatrzała na godzinę.
- 9:30!? Nie, nie, nie.. Nie mogę się spóźnić..- powiedziała zdenerwowana Allen.
Ktoś nadal się dobijał.
Lucy zeszła na parter. Otworzyła i zobaczyła kogoś..

Witam.

Chciałabym w moim imieniu wszystkich powitać.

Niedawno założyłam sobie bloggera,

i postanowiłam założyć bloga o miłości <3

Awwwwww <3

Dużo czytam książek o takich rzeczach,

dlatego taka też fabuła jest tego bloga :D

A więc.. co wam mogę o sobie powiedzieć.

Uwielbiam grafikę, no i biegać. ;)

Ale jeśli chcecie wiedzieć o mnie więcej,

to.. wejdźcie na zakładkę "Autorka", tam

jest więcej informacji. Ale pomijając...

Mam piętnaście (15) lat (aw <3) , no i mam

na imię Magda. Dopiero dołączyłam, więc

błagam o komenty <33 No ploose <3

Naprawdęęęę <33

Aktualnie jestem u babci, i będę przez

1-2 tygodnie, więc szablonu swojego nie

mogłam zrobić ;p

Ale, dobra, już publikuje, bo zbyt juz się

rozpisujęęęęę (mrrr <3)

Szablon główny jest Lizz Kaviste, którą 

podziwiam, za taką piękną grafikęę <3

Prolog pojawi się jutro <3 ;3

A więc, się żegnam, z pozdrowieniami

dla mojej koleżanki która jest na obozie <3

No dobra, już kończę. XDD

//Magda (aw<3) ♥